Organoidy były „trenowane” za pomocą dopaminy. Po prawidłowym wykonaniu zadania otrzymywały w nagrodę strumień substancji chemicznej. Dodatkowo, mini-mózg był otoczony 8 elektrodami, przez które przepuszczano prąd, aby wpłynąć na neurony. Elektrody przeprowadzały stymulację, a także rejestrowały przetwarzane informacje.
Reklama
„Żywy komputer” został umieszczony w inkubatorze, który dostarcza komórkom płyn z substancjami odżywczymi, utrzymuje stabilną temperaturę, a także chroni przed wirusami i mikroorganizmami.
Według naukowców neurony nadal żyją nie dłużej niż sto dni, ale są w stanie wyhodować nowe zamiast martwych.
Twórcy uruchomili już biokomputer jako platformę internetową, na której naukowcy z całej planety mogą zdalnie eksperymentować z żywymi neuronami. Około 30 uniwersytetów jest już zainteresowanych tą technologią.